Duchowa Świadomość Ograniczeń Władzy

Z Himalaya-Wiki

1. Mistrzowie Wschodu czesto dziwią się i zdumiewają jak bardzo ludzie Zachodu wolą żyć iluzjami i złudzeniami, fałszem i obłudą zamiast prawdą i rzeczywistością, szczerością i uczciwością, które są konieczne dla duchowego rozwoju człowieka. Mędrcy, Rishi, zalecają od zawsze skorygowanie wszelkiego błędnego myślenia, naprawienia fałszywych poglądów poprzez zastąpienie ich bardziej prawdziwymi i opartymi na szerszym spojrzeniu. Poszerzanie horyzontów to obejmowanie świadomością tego, co dotychczas nie było znane, a także tego, co było wypierane ze świadomości lub czemu nie nadawano wystarczającej rangi. Dobrym przykładem jest egregor kulturalno-narodowy, w którym wychowują się ludzie z kregów władzy czy świata artystycznego, choć dla wielu takie spostrzeżenia bywają szokujące. W rzeczywistości losy narodów kształtuje ich subkultura, mentalność, religijność, zabobony i zwyczaje wyniesione z rodzinnych stron tradycyjnie skupiane przez wielkich polityków, artystów i rewolucjonistów. W Ameryce każdy stan USA jest pewną religią i lokalną kulturą, o czym wie każdy, kto żył tam i sporo podróżował. Katolickość Texasu kształtuje tamtejsze prawo i postepowanie polityków takich jak Bush, którzy próbują wojny krzyżowej ze światem islamu, co jest niebezpieczne, grożąc trzecią wojną światową. Prawosławna mentalność Rosji ukształtowała jej carów, tak samo jak wyprodukowała Stalina czy Putina i temu nijak nie da się zaprzeczyć, podobnie jak temu, że Mao Tse Tung był produktem wielowiekowej chińskiej tradycji społeczno-religijnej. Pochodzenie światowych przywódcow trzeba rozpatrywać z punktu społecznej, narodowo-religijnej subkultury jaka ich kształtowała każdego dnia w zasadzie od poczęcia! Większe miejscowości i ich lokalne zwyczaje przenoszone są jak przysłowiowa "słoma w butach" na salony wielkiej polityki czy do świata filmu i powieści. Ego człowieka kształtuje się już w pierwszych latach jego życia w okresie przedszkolnym i ascetycznie twarde wychowanie Stalina w duchu prawosławnego egregora jest sprawą całkowicie oczywistą dla każdego uczciwego badacza, który zechce pojąć ego Stalina!


Kwiatuszek.png


2. Ograniczenia, zwyczaje, zabobony i wierzenia wędrują w ślad za zdobywcami stołków władzy w każdym kraju determinując losy narodów, a nawet wymuszając opozycję, bunty i więźniów politycznych będących rezultatem chorego czy absurdalnego ego jakiegos dyktatora. Władza ludzi wysoko uduchowionych, wyzwolonych z kulturowych ograniczeń byłaby dużo lepsza i dobra dla ogółu, zaś władza ludzi zniewolonych ciagle zawierać będzie zbyt dużo ciemnych punktów i zadawalać będzie jedynie małą część populacji. Politycy często przed wyborami mamią i oszukują ukrywając swe właściwe cele i poglądy, inaczej nie zdobyliby stołków władzy, a każda władza zdobyta obłudnym podstępem jest ciemno-demoniczna. Kiedy tylko widzimy przewódców, którzy nie realizują tego co obiecywali swoim wyborcom, widzimy ciemne i mroczne postacie, które w pożądliwości swej ukradły "stołki władzy" dla niegodziwych celów w demoniczny sposób. Systemy wierzeń i poglądów nabierane od dzieciństwa w domu, szkole, kościele czy meczecie kształtują postawy i zachowania prezydentów, premierów czy ministrów jakie widzimy w ich zachowaniach czy decyzjach. Władza w Iranie jest ukształtowana przez egregora ortodoksyjnego islamu w społeczeństwie, podobnie jak komunistyczni przewódcy ZSRR byli i jeszcze są w Rosji ukształtowani przez prawosławną kulturę feudalnego chrześcijaństwa wpajaną im przez otoczenie od poczęcia. Można powiedzieć, że jeśli ktoś nie widzi tak trywialnych oczywistości jak ukształtowanie rodziny Bushów przez katolicyzm w Texasie, to jest skrajnie ślepy albo ograniczony umysłowo, a przecież wszyscy Mędrcy i Myśliciele widzą związek katolickości fundamentalnej Busha z inwazją czwartej krucjaty krzyżowej przeciwko państwom islamskim. Takie prozaiczne poszerzenie świadomości poprzez zauważanie podstawowych faktów o dużym znaczeniu wymaga dowodu typu wyjęcie ryby z wody na brzeg, aby się przekonać, że ryba bez wody żyć nie może. Ale nad ciemnotą niewiedzy, która nie pozwala zauważać właśnie tak zasadniczych kwestii ubolewają wszyscy Mistrzowie Mądrości, a ta właśnie ciemnota jest brakiem uduchowienia.


Kwiatuszek.png


3. Ludzie o ograniczonej świadomosci często nie potrafią zaakceptować, ani nauk boskich Mistrzow Mądrości (Rishich i Sufich), ani nawet jakiejś głębszej filozofii życia opartej na nauce, faktach i logicznym rozumowaniu. Ciemność uniemożliwia pojmowanie tego, co płynie ze Źródła Światłości, ale z drugiej strony nauka Światła potrafi pokazać nawet skąd się biorą bezmyślne zwyczaje i zabobony. Wielu zdrowych myślicieli przejawia przebłyski Światła, ale tylko w pełni Oświeceni Mistrzowie Ducha ogarniają wszystkie aspekty danych zjawisk. My nie winimy Hitlera, Busha czy Stalina za całe zło wojny, ale dostrzegamy ciężką winę kultury religijno-społecznej, która te postacie wywołujące wojny ukształtowała, wyprodukowała, bo trzeba takich polityków nazwać produktami ich lokalnej społecznej i religijnej kultury zbrodni. Gdyby społeczna kultura i religia nie aprobowaly wojny napastniczej, okupacji, wypraw krzyżowo-rozbójniczych, inkwizycji, tortur to lokalni dyktatorzy nie mieliby racji bytu, żadnego poparcia ani możliwości działania, kończąc w najlepszym razie jako psychopaci we więzieniach. Gdyby subkultura prawosławia nie aprobowała mordowania muzumanów za przekonania, nie byłoby rzezi i ludobójstwa w Czeczeni to fakt oczywisty, taki sam jak to, że Osama bin Laden jest produktem wypadkowym islamskich konserwatystów, którego rozpatrywać trzeba z perspektywy wahhabizmu. Ludziom uwikłanym w system lokalnych zabobonów i doktryn, ograniczeń i przyzwyczajeń trudno ocenic tego rodzaju zależności, tak samo jak żabie siedzacej całe życie w jednej, "swojej" studni trudno porównać smak wody z różnych studni. Rozwój duchowy to zawsze wzniesienie się ponad i poza ograniczenia stworzone przez lokalne systemy wierzeń, przekonań i wartości. Dopiero z wyższej perspektywy uniwersalnych zasad i porównań widać zależności pomiędzy ultrakatolicko-narodowym wychowaniem, a zbójeckimi skłonnościami polityków takich jak Mussolini czy Hitler. Oczywiście do takich samych opłakanych skutków doprowadzona jest nacjonalistycznie-szintoistyczna japonia w osi nazizmu z czasów drugiej wojny swiatowej w XX wieku e.ch. Pomiędzy nacjonalizmem, a faszyzmem jest tylko niewielka różnica, a jej przekroczenie jest w zasadzie prawie niezauważalne dla patriotów lokalnej subkultury. Nacjonalizm to zawsze w praktyce zbiorowa, ksenofobicznie-egoistyczna choroba na podłożu wulgarnego egoizmu. Zjawisko to znane jest w historii doskonale, bez względu na to, czy bedziemy analizować rządy Napoleona, Bokassy czy Kaliguli!


Kwiatuszek.png


4. Ludzie o szerszym światopoglądzie, dużej wrażliwości serca, ludzie o wielce współczujących sercach przez tysiąclecia zastanawiają się jak przezwycieżyć chorobę egregora nacjonalizmu, religii czy ogólnie lokalnej subkultury, jak przebudzić ludzkość ku globalnej świadomości planetranej bez ksenofobii i nacjonalistycznych agresywnych fobii, w parktyce zawsze podpartych interesem dogmatów większościowej religii. Teoretycznie, religia nie powinna dawać złych owoców, nie powinna inspirować do czynienie zła takiego jak mordowanie odstępców od wiary w islamie czy chrzescijaństwie czasów inkwizycji. Egoizm jednak podbudowany poczuciem wyjątkowej misji dziejowej, wybrania narodu czy rasy ciągle wiedzie do samej patologii. Zjawisko to przypomina popularną opowieść o stworzeniu człowieka, w którym dobry Bóg miesza w naczyniu dobra glinę, aby stworzyć z niej człowieka, jednak zmęczony zasypia na chwilę, a w tym czasie Diabeł szuka miejsca na załatwienie potrzeby, używa owego naczynia jako toalety, miesza zawartość i znika z pola widzenia. Tak powstaje ludzkośc z domieszką złego, które cuchnie, najbardziej jak powszechnie wiadomo, akurat na najwyższych szczeblach władzy, gdzie są największe możliwości czynienia zła i skutecznego ukrywania swego prawdziwego oblicza. Niestety, aby pojąć wiele z nauk duchowych Mistrzów Mądrości, a także opartą w Oświeconym Rozumieniu ocenę rzeczywistości trzeba nie tylko wrażliwego i współczującego serca, ale i starcia, zgubienia ego, które to w każdym wydaniu uparcie wraca do tezy, że kiedy "kali ukraść krowę" to dobrze, ale kiedy "ktoś Kalemu ukraść krowę" to źle. Niestety, kiedy "Putin napadać na Czeczenie" jest to prawosławnie źle, tak samo kiedy "Bush napadać na Iraq" jest złe po katolicku i nie należy oddzielać korzeni kształtujących złe osoby od samych patologicznych fokusów, ognisk zła!


Kwiatuszek.png


5. Często powiada się, że przestępców kształtuje patologiczne środowisko i patologiczna rodzina, ale już milczy się w temacie religii wyznawanej przez kryminogenne środowisko i tę patologiczną rodzinę, chociaż życie 100 procent ludzkości w sposób oczywisty kształtuje ich religia, jej systemu wierzeń wpajanych od dzieciństwa. Prawdziwi mistycy, ezoterycy, ludzie boskiego ducha zawsze przełamywali stereotypy i niszczyli wygodne zabobony czy dogmaty prowadząc do wewnętrznej rewolucji w umysłowości ludzi, właśnie poprzez obnażanie przyczyn zła jak w popularnej baśni w której dziecko nieskażone obłudą pierwsze krzykneło, że to "król jest nagi", co jest symbolicznym wskazaniem na władzę jako źródła niemoralnego postepowania, grzechu i skażenia. Ryba psuje się od głowy, a naród psuje się stosownie do zepsucia władzy jaka nad tym narodem panuje. Tam, gdzie religia jakaś trzyma rząd dusz, nie powinna narzekać na zepsucie społeczeństwa, bo dusze ludzi są zepsute stosownie do zepsucia tej religii, zepsucia religii przez fałsz, zbrodnicze tendencje, żadze zysku, dewiacje seksualne, alkoholizm i narkomania, a także błędne dogmaty i fałszywe bóstwa. Rzecz dotyczy tak samo chrzescijaństwa jak islamu, buddyzmu czy hinduizmu, a Mistrzowie Mądrości są bezstronni, wskazujac tylko ogniska zła tam, gdzie akurat one wystepują jako lokalna niegodziwość. Jest to jeden z aspektów ukazywania Prawdy przez Guruh!

Mistrz Himalaya Swami

Linki zewnętrzne

PMH - Przekazy Mistrza Himalaja znajdują się na portalu Lajów